Brrrr jak się w ciągu jednego popołudnia zimno zrobiło... Nieprzyjemnie do tego stopnia, że... rozpaliłam sobie w kominku i teraz mam w domku cieplusio i milusio.
Niby jutro pogoda też ma być byle jaka. No ale deszcz też potrzebny zwłaszcza moim warzywkom, które ładniusio wzeszły w ogródku :)
To nawet niech sobie może ze dwa dni popada a ja włożę różowe okulary... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz