A o takich tam drobnostkach różnych dziś będzie.
Mój synuś ostatnio powalił mnie na kolana odpowiedzią na pytanie jaki owoce lubi najbardziej. Odpowiedź brzmiała: BANANASY... :)
Dzis przekonałam się jak ciężki los mają włamywacze. Zgubiłam klucz od komórki i dziś przez godzinę próbowałam sie do niej włamać. W użyciu był łom, dwa młotki, dwa przecinaki i piłka do metalu... Było cięęęęęzko ale po długim piłowaniu kłódkę przecięłam...
Jeżeli ktoś ma ochotę to zapraszam na pyszny sernik, który upiekłam dziś po południu :)Pycha :) :) :)
A teraz dwie foteczki do obejrzenia :) Paaaaaaaaaaaaaaaaa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz