Czy Wy też tak macie? Czujecie smak i zapach swojego dzieciństwa? Wspomnienia...
Pamiętam jak pachniał las gdy z moim ukochanym dziadkiem jeździliśmy wozem do młyna. Jaka byłam dumna gdy staliśmy pod młynem w kolejce i ja mogłam "powozić" gdy trzeba było przesunąć się naprzód...
Pamiętam zapach i smak pomarańczy i bananów, które znajomi z Niemiec przywieźli nam w prezencie... A guma miętowa jaki miała wspaniały smak... Teraz niby wszystko jest na wyciągnięcie ręki ale jest tak inne...
Pamiętam zapach świecowych kredek, które wraz z zestawem malowanek znalazły się wśród choinkowych prezentów... Jak się o nie dbało...
A pamiętacie jak trocinami pachniały takie piłeczki na gumkach sprzedawane na odpustach...?
Jaki wspaniały smak miała jajecznica robiona przez dziadka. Smażona była na olbrzymiej patelni, którą potem dziadek stawiał na stole i razem z niej wcinaliśmy śniadanko... Mój kochany dziadzio...
Pamiętam jak podczas wykopków rodzice powiedzieli, że w domu czeka na nas niespodzianka... Ja i moja siostra całe swe serce włożyliśmy w wyzbieranie wszystkich pyrek a potem... Och jakie wspaniałe chińskie kredki!!!! Z kolorem różowym!!! i białym!!! 18 kolorów w pudełku!!! Normalnie Ameryka ;)
Może nie mieliśmy kiedyś wszystkiego, nie na wszystko było nas stać ale umieliśmy szanować to co było. Mieliśmy czas dla innych, do zabawy wystarczały patyczki i zakrętki od słoików, graliśmy w zielone i byliśmy szczęśliwi...
Tak mnie jakoś na wspominki naszło...A teraz na fotki zapraszam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz