No kto jak kto ale ja na brak pecha narzekać nie mogę... Złamałam nogę... Będąc w sanatorium na leczeniu drugiej nogi... Co tu więcej komentować? Dobrze, że ręce całe...
A przed wyjazdem do sanatorium troszkę natworzyłam więc zapraszam :) Powiem w skrycie, że idą jak ciepłe bułeczki :) :) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz