Normalnie było normalnie... Gips ściągnięty... Pan doktor choć Polakiem nie jest to był miły, dowcipny, uśmiechnięty i zyczliwy... Pani pielęgniarka swoimi: aniołku, skarbie, kochanie normalnie mnie rozwaliła... Unikaty jakieś... wierzyć się nie chce... I kolejka niedługa i sprawnie szło ( w szpitalu max. 50 minut z rejestracją, czekaniem i wizytą włącznie)...
Teraz ćwiczenia i kontrola za dwa tygodnie... dziecię się gipsu z lewej ręki pozbyło a ja... walnęłam lewą ręką w szafkę i mam ałłłłłłłłłłaaaaa... Boli, boli, boli tak, że nawet koralikować nie dałam rady... :(
Więc stare fotki do obejrzenia wrzucam :)
środa, 28 sierpnia 2013
wtorek, 27 sierpnia 2013
Rozmyślania różne...
Koniec wakacji i koniec gipsu na ręce mojego syna. Jutro jedziemy na ściągnięcie więc czekają nas odwiedziny u Służby Zdrowia. Ile nam to zajmie? godzinę czy pięć? Czy pani pielęgniarka będzie tak nabzdyczona jak ostatnio, że bez kija nie podchodź? Jedna wielka niewiadoma...
Mam pytanie? jak mówicie na sitko do odcedzania? DRuszlak czy DURszlak? poprawna jest ta druga forma ale ja używam zawsze i od zawsze tej pierwszej... A jak jest u innych?
Grzyby, grzyby, grzyby... pojawiły się i są duże i małe w dużych ilościach i aż chce się iść do lasu ale...pająki... Wczoraj jedno takie monstrum pojawiło się u nas w pokoju. normalnie urządził sobie maraton na dywanie... na szczęście mąż zareagował jak prawdziwy rycerz i zmiół go z ringu... Ja... hmmmm... cóż... była wielka panika...
A teraz moje dzieła :) ZAPRASZAM!!!
Mam pytanie? jak mówicie na sitko do odcedzania? DRuszlak czy DURszlak? poprawna jest ta druga forma ale ja używam zawsze i od zawsze tej pierwszej... A jak jest u innych?
Grzyby, grzyby, grzyby... pojawiły się i są duże i małe w dużych ilościach i aż chce się iść do lasu ale...pająki... Wczoraj jedno takie monstrum pojawiło się u nas w pokoju. normalnie urządził sobie maraton na dywanie... na szczęście mąż zareagował jak prawdziwy rycerz i zmiół go z ringu... Ja... hmmmm... cóż... była wielka panika...
A teraz moje dzieła :) ZAPRASZAM!!!
czwartek, 22 sierpnia 2013
:) Jesienne powiewy :)
I jakoś jesień zaczyna mi przez ramię zaglądać... Poranne mgły, krople rosy podświetlane słońcem, i odlatujące już gęsi... Ale pięknie jest...Wakacje minęły szybko więc i rok szkolny kolejny szybko minie i znów będą wakacje... :)
Ja też miałam wakacje od koralików ale już zaczęłam "nowy rok szkolny" więc można oglądać, podziwiać i zamawiać :) Zapraszam :) :) :)
Ja też miałam wakacje od koralików ale już zaczęłam "nowy rok szkolny" więc można oglądać, podziwiać i zamawiać :) Zapraszam :) :) :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Sezonowo...
Boże narodzenie i to co z tym związane - bombki, choineczki, stroiki... Na Wielkanoc - pisanki i stroiczki A na co dzień i od święta - k...
